Service Fabric, dzień 1 – Microservices

Mikroserwisy, kto nie słyszał o mikroserwisach? Owiane nutką tajemnicy i nowoczesności, modne, intrygujące. Z jednej strony “róbcie mikroserwisy, są eleganckie, skalowalne, niezawodne”, z drugiej “nie róbcie mikroserwisów, chyba, że naprawdę musicie i dobrze wiecie co robicie”. Bądź tu człowieku mądry. Ale tak to już zdaje się jest, praktycznie nie ma rozwiązań, które załatwiałyby w elegancki sposób skomplikowane problemy i nie wymagały jednocześnie ostrożności w projektowaniu i konstruowaniu.

Service Fabric to mikroserwisy, pod nie przynajmniej jest ta usługa zaprojektowana i one są preferowaną metodą wykorzystania Service Fabric.

To a great extent, the art of a software architect is to strike a balance between the number of components and the number of communication paths.

– Programming Microsoft Azure Service Fabric (Haishi Bai)

Nie pozostaje zatem nic innego jak uczyć się, zdobywać doświadczenie, pytać lepszych i zostawać art-engineer 😉

Service Fabric, prolog

Zacząłem czytać o Service Fabric i zaraz na początku urzekło mnie to:

Programming Microsoft Azure Service Fabric (Haishi Bai)

Powinno się wprowadzić jakiś obowiązek, że każda techniczna książka, szczególnie posiadająca znamiona dokumentacji, powinna zawierać na początku taki przewodnik. Co prawda tę i tak prawdopodobnie przeczytam całą, ale idea jest szczytna i należy ją wspierać.

Dodatkowo, tak na marginesie, dziś zauważyłem, że nie dość że weszła w PREVIEW zmiana, o której napisałem tutaj, to jeszcze przebudowano menu portalowe scalając Settings i Tools (no nie wszędzie, ale tam gdzie mi pasuje jest OK) i pogrupowano to wszystko razem sensownie po funkcjonalnościach. Na przykład nareszcie ustawienia logów są tuż obok Log Stream i nie trzeba się przełączać jak potłuczony. Tyle dobra na raz, wzruszyłem się 😉

Data Science For Beginners

Chmura chmurą, PaaS PaaSem, ale gdzie się ostatnio nie odwrócić dostaje się po oczach informacjami, że Data Scientist to jeden z najbardziej poszukiwanych zawodów i zapotrzebowanie w tej dziedzinie rośnie, a specjalistów na rynku jest zdecydowanie za mało. Cóż… wypada jednocześnie przyznać samemu przed sobą, że trochę mało się wie w tym temacie. Wstyd trochę.

Że obracam się w okolicach Azure i innych usług i technologii Microsoftu to też tam zacząłem poszukiwania. Na dzień dobry to:

Od tego przynajmniej nie wybuchnie mi głowa wieczorem po męczącym dniu.

Jak mi się to przez noc przetrawi to pójdę eksplorować MVA. Na dłuższą metę chciałbym liznąć podstawy R i pobawić się np. Machine Learning. Tylko jak to wszystko upchnąć w dobę?

Azure Service Fabric

Ależ mnie to interesuje. W sumie jest kilka technologii w Azure, które leżą i czekają na trochę więcej wolnego czasu żeby zrobić z nich coś ciekawego, albo przynajmniej się pobawić i zobaczyć co z czym i jak.

  • Logic Apps
  • Azure Functions
  • Service Fabric

W Functions już nieco dłubałem, trochę Hello World, ale wpuściłem także drobną rzecz na testowy okres w produkcję i działało bardzo fajnie. Logic Apps bardzo mnie intryguje, ale Service Fabric to po prostu mind blown. Usługa, na której wewnętrznie Microsoft buduje swoje inne usługi w chmurze (np. Azure SQL). Strasznie kręci mnie ta wizja, trochę się obawiam, że nie będę miał okazji jakoś poważniej z niej skorzystać w najbliższym czasie. Ale będę próbował.

Kupiłem książkę, będzie czytane.

Media vs rozwój techu

Dzisiejszy dzień miałem wolny, więc mogłem się nieco mentalnie polenić, ale trafiłem na wideo o AI i przypomniała mi się medialna “afera” po śmiertelnym wypadku Tesli z autopilotem. Media czasami mnie wkurzają swoją nieodpowiedzialnością. Nie neguję osobistej tragedii ludzi, którzy stracili bliską osobę, ale litości… Każdy o technicznym mindsecie po prostu wie, że nastąpi moment, kiedy zwykła matematyka pokaże, że autopilot jest lepszym kierowcą niż człowiek. Tylko żeby to nastąpiło to nie można straszyć na każdym kroku, bo to tylko spowalnia rozwój, co z kolei, tak obstawiam, na dłużą metę zwiększa szanse na kolejne nieszczęśliwe wypadki. Warto o tym dyskutować, zarówno część etyczno-moralna jak techniczna takich zagadnień nie jest prosta, ale medialny przekaz w tej sprawie mnie irytuje. Wrr.

Big deal

Dziś jest intensywny dzień, pod każdym względem. No, prawie.

  • W domu rocznica ślubu. Chyba więcej dodawać nie trzeba. Big deal.
  • W biurze najważniejsza premiera roku. Największe oczekiwania. Największa spinka. Największa nadwrażliwość na nawet małe fuck-upy. Big deal.
  • W chmurze normalnie nieobciążony worker, dostający o pełnych godzinach paczki zleceń, który pojedyncze zlecenie spokojnie obrabia sobie w ok. 1 sekundę dostał ich w pierwszej paczce ponad 5000. Matematykę zostawiam przenikliwości czytelnika, podpowiem tylko jednak, że to się nie całkiem bilansuje w godzinie.
    Oh well… Po 5 minutach odpalił się kolejny, potem kolejny. Wciągnął paczkę,  wypluł wyniki, ziewnął i się wyłączył. Developer w tym czasie pił kawę, z filiżanki, odchylając mały palec. Like a sir. Chmura jest super. Big deal.

Service Bus incoming!

Człowiek sobie zrobi dwa tygodnie przerwy, w trakcie których wymienia Internet na kontakt z naturą. No co to się może wydarzyć przez dwa tygodnie? Sezon ogórkowy, ludzie na urlopach, nawet muchy na suficie się nudzą.

Aż tu 25 lipca jak nie gruchnie.
https://azure.microsoft.com/en-us/blog/service-bus-and-the-new-azure-portal/

Jedna z lepszych usług w Azure w końcu doczeka się transferu do portalu. I normalnie bym wziął i przegapił. Mój pretendent do najlepszego newsa sezonu letniego.

Swoją drogą Azure z mojego aktualnego punktu siedzenia i widzenia notuje w ciągu ostatniego pół roku bardzo dobrą passę- Service Fabric GA, Logic Apps GA, Azure Functions. I teraz ta wisienka. Jeszcze ciut i prawie nie będę musiał korzystać ze “starego”.

Modły zostały wysłuchane 😉

Zmiany, zmiany

Niedawno odkryłem bardzo fajny blog i vlog. Z tego co zauważyłem łączy mnie z Mirkiem parę podobnych punktów w życiorysie, kilka ambicji, no i branża. Wydaje mi się, że Mirek jest parę solidnych kroków przede mną jeśli chodzi o świadomość siebie i swoich celów. Tym bardziej interesuje mnie co pokaże dalej. Czasem mam wrażenie, że on wdraża właśnie to, o czym ja kiedyś myślałem, że fajnie by było… Polecam każdemu, kto szuka jakiegoś rodzaju inspiracji i bratniej duszy w uporządkowaniu i pchnięciu naprzód swojego życia i kariery, nie tylko w IT.

http://www.trzypoziomy.pl

Tak po prawdzie ta strona powstała właśnie po przemyśleniu kilku rzeczy, które Mirek opublikował. Dzięki! (Jeśli gdzieś odhaczasz skuteczne motywacje, to to jest ten moment.)