We’re well into the summer (at least here in the northern hemisphere) and I’ve had a long break from writing anything. To my excuse I must say that the spring was exiting in many ways and I wasn’t as lazy as my blog activity could suggest.
Continue reading “An exciting spring”Category: 100 words
Cóż to był za czas!
Emocjonujący przełom roku, który zaowocował zmianą pracy, przeniesieniem rodziny pół kraju dalej i rzuceniem się na rzeczy, których się w życiu wcześniej na oczy nie widziało. Ogólnie, cytując klasyka, “Zmiany, zmiany, zmiany”.
No i tutaj też zmiany następują. Właśnie startuje seria wpisów tematycznych. Nie wiem jeszcze jaka będzie długa, ale jest pomysł i jest potencjalnie całkiem sporo materiału. Co jeszcze istotne, póki co przechodzę na angielski. Jeśli się przypadkiem okaże, że napisałem coś wartościowego, to może poza naszym pięknym krajem też ktoś skorzysta. Oprócz tego nie będę musiał silić się na wymyślanie polskich odpowiedników.
Pierwsze koty za płoty – Spread IT 2017
Uff, wyszedłem z wprawy. Niby się prowadziło zajęcia dla studentów, niby się prowadziło szkolenia przez jakieś trzy lata, ale jak się nie ćwiczy regularnie to się szybko odzwyczaja. Ledwie godzina mówienia i nie dość, że mam taką chrypkę, że przez resztę weekendu chyba niczego więcej nie powiem to jeszcze ledwo się w czasie zmieściłem, chociaż kiedyś miałem timing w punkt nawet włączając ćwiczenia w trakcie szkolenia.
Ale chyba nie wyszło źle. Nie chcę co prawda zapeszać, feedback z ocen słuchaczy dopiero dostanę, ale pomidory nie leciały, buczenia nie było 😉
Mogę dorzucić sobie chyba także achievement – w kwietniu, przy okazji Global Azure Bootcamp napisałem:
To co, wypada teraz do GAB2018 na jakimś community wystąpić, nie?
No skoro wypada, to wypada. Udało się wystąpić, zobaczymy co będzie dalej. Pewnie wrzucę tutaj prezentację, dla potomności, chociaż była ona raczej tylko ilustracją. Jeśli pojawi się nagranie na stronie konferencji to też podlinkuję.
Może przy okazji takiego w miarę pozytywnego wpisu ożywię znowu bloga, który od wakacji trochę zarósł pajęczynami… Ale póki co muszę odsapnąć i zastanowić się gdzie ustawić kolejny milestone.
Język polski w Sentiment Analysis
Ucieszyłem się niedawno, że do Cognitive Services – Text API – Sentiment Analysis dodano obsługę języka polskiego. Preview bo preview, ale pierwsze koty za płoty.
Dzisiaj zrobiłem pierwsze próby wykorzystania, luźno inspirowane artykułem dotyczącym analizy emocjonalnej i klasyfikacji tekstów fabularnych. Continue reading “Język polski w Sentiment Analysis”
Data Lake Store Access – tips’n’tricks
Mam kilka rozgrzebanych wpisów, od wczesnego szkicu po prawie-finalne wersje, ale nie mogę się zebrać za ich wykończenie. Zatem na bezrybiu i rak ryba – krótko o tym jak klikać dostępy do Azure Data Lake Store (klikać – tzn. że robiłem to z Portalu, być może jest jakaś sprytniejsza, sympatyczniejsza opcja, jeszcze nie wnikałem).
Niezależnie czy dostęp chce się nadać “normalnemu” użytkownikowi czy aplikacji w AD (do autoryzacji service-to-service) robi się to tak samo.
Załóżmy, że mamy konto ADLS i w nim przykładową ścieżkę folderów: /pro/wojtek/blog/… Continue reading “Data Lake Store Access – tips’n’tricks”
ARM, Dashboardy i Resource Explorer
Na grupie polskich użytkowników Azure pojawił się jakiś czas temu apel o głosowanie na poprawkę mającą wprowadzić możliwość przywiązania dashboardu do resource group. Chodzi o to by usuwanie całej paczki zasobów poprzez usunięcie resource group usuwało także dashboard. Przydatne przy prowadzeniu prezentacji, szkoleń czy warsztatów, chociaż w “normalnym” użyciu też mogłoby się sprawdzić.
Temat niby niewielki, ale jakoś przy jego okazji postanowiłem nieco pobawić się dashboardami i zobaczyć jak one się zachowują. To że zasadniczo da się przypiąć do resource group wiadomo, bo robi to mechanizm Share. Jednak tam chodzi przede wszystkim o to, że dostęp do zdefiniowanego dashboardu dostaną od razu wszyscy mający dostęp do grupy. Usuwanie jest tylko efektem ubocznym – tak spreparowany dashboard zostanie usunięty wraz ze “swoją” resource group.
No to jak to w sumie z tym dashboardami jest? Continue reading “ARM, Dashboardy i Resource Explorer”
Global Azure Bootcamp 2017, rok do roku
Wybrałem się ponownie na Global Azure Bootcamp, znów do Warszawy. Z tej okazji troszkę wrażeń z obecnej edycji, zestawień z poprzednią, a także mała dygresja dotycząca roku pomiędzy bootcampami.
Druga organizowana w Microsoft Polska edycja1) (piąta na świecie) i już udało się jej rozpocząć budowanie nowych, świeckich tradycji.
Pierwsza jest taka, że keynote znów wygłosił Tomasz Onyszko. Jego wystąpienie ponownie było inspirujące i ciekawe. Polecam obejrzeć na Channel9.
AUGPL [WAW] 13
…czyli dlaczego warto znaleźć czas na spotkania community.
Złożyło się tak, że więcej czasu spędzam w stolicy i część z niego poświęcam na azurowe spotkania. Na pierwszy ogień poszło 13 spotkanie polskiej grupy użytkowników.
Long story short – miały być dwa wystąpienia, skończyło się na jednym bo Maciek Misztal musiał swoje odwołać. Szkoda, bo temat mikroserwisów zapowiadał się świetnie, szczególnie, że podobną tematykę na przykładzie Akka.NET poruszał już na AzureDay North Poland. O tym jeszcze troszkę na koniec. Continue reading “AUGPL [WAW] 13”
Oh the irony…
Bloga ogarnęła pewna posucha, za co przepraszam. Przeciwności losu nie dały mi za bardzo dokończyć tego, co miałem zaplanowane. Obiecuję troszkę więcej aktywności w przyszłym tygodniu (community delivers!).
A tymczasem mała, niezbyt azurowa, za to cross-systemowa anegdotka. Postanowiłem zrobić lokalną kopię starego systemu napisanego w PHP i hostowanego gdzieś w Internetach na maszynie z linuksem.
Na początek zaznaczę, że jestem użytkownikiem Windows. Utworzyłem sobie pachnący nowością, pusty folder i rozpocząłem kopiowanie. Wszystko zgodnie z planem, aż do momentu gdy… “Plik o takiej nazwie już istnieje”.
W ciągu parunastu sekund przeszedłem od zaskoczenia, przez załamanie, po śmiech.
Etap 1) Irytacja. Co do licha, jak to istnieje?! Pusty folder!
Etap 2) Oświecenie z załamaniem. Nieeee, to niemożliwe… skrypty o “tej samej” nazwie, tylko dużą albo małą literą. W tym samym folderze. Rewelacja.
Etap 3) Śmiech. No nic, podamy inną nazwę i potem będziemy coś poprawiać. Jak to się tam nazywa? “checkunique.php”
The irony was strong with this one! 🙂
Nauka na przyszłość – nie zabierać się za legacy stuff w piątek 😉
var Sovia = new Tech();
Nadal notorycznie zaniedbuję pisanie na blogu z powodu uporczywego braku czasu. Wróć. Z powodu, że obecnie priorytety są gdzie indziej i blog trochę został wywłaszczony z zasobów. No ale tym razem treść wpisu zrobiła się niejako sama.
Wybrałem się do Warszawy na jednodniową konferencję var Sovia = new Tech();
Od razu szczerze przyznam, że mimo tego, że każda konferencja to sposobność spotkania ciekawych ludzi i nawiązania nowych znajomości to na tą pewnie bym się nie wybrał gdyby nie jeden konkretny szczegół. Continue reading “var Sovia = new Tech();”