Fun with Functions – pierwsze kroki z VS

No więc jak napisałem tak zrobiłem – udało mi się wcisnąć instalowanie dodatków do VS między kąpanie jednego, a drugiego dziecka i oto się bawię. Muszę przyznać, że pierwsze wrażenie bardzo dobre. O ile różne projekty można z VS dość szybko wyklikać to jednak większość z nich jest rozbudowana, trzeba czasami ogarnąć coś w strukturze, gdzieś się połapać co jak zrobione, a tu nie. Funkcje jak wiadomo w swojej naturze miały być relatywnie proste i taki stan udało się całkowicie zachować od strony VS. Ktoś może powiedzieć, że nic wielkiego i żadne wielkie halo, ale rzeczywistość pokazuje, że spartolić można wszystko. Pierwsze wrażenie pozostaje na dłużej. Continue reading “Fun with Functions – pierwsze kroki z VS”

Popraw współpracę z Visual Studio

Troszkę wstyd zawsze przyznać, że nie zna się tego typu rzeczy. Zwłaszcza kiedy wyglądają na takie całkowicie podstawowe funkcjonalności i były tam, na wierzchu, od zawsze. Warto więc cały czas walczyć ze starymi nawykami i “błędami młodości”, kiedy będąc początkującymi, mało doświadczonymi, z ograniczoną wiedzą wyrobiliśmy sobie metodę pracy z narzędziami.

Pomagają w tym wpisy takie jak ten, z jednego z moich ulubionych blogów developerskich, nieocenionego Scotta Hanselmana – Visual Studio’s most useful (and underused) tips.

Moi faworyci, których przyznaję nie znałem, albo jakoś nie używałem szczególnie świadomie to przesuwanie zaznaczonego kodu skrótami klawiszowymi (o matko, jakie to jest piękne!) oraz wszystkie, których opis sprowadza się do “Press … and start typing”. Przywykłem do tego w Windowsach i w sumie dlaczego nie pracować tak też w VS?