Co prawda na Azure Functions nadal jestem nieco obrażony i dochodzenie w sprawie dziwnego (nie)działania schedulera trwa, ale trzeba przyznać, że potencjalnie ta usługa może stanowić o sile chmury Microsoftu. Oprócz tego mamy Flow, czyli takie uproszczone Logic Apps wystawione na zewnątrz, a na dokładkę PowerApps pozwalające we względnie prosty sposób utworzenie np. mobilnej aplikacji, która będzie prezentowała informację ze wskazanych źródeł.
Wszystkie trzy wymienione oparte są o koncepcję serverless, więc nie stoi za nimi żaden rodzaj mniej lub bardziej zakamuflowanej infrastruktury (ani IaaS, ani PaaS), dodatkowo wszystkie umożliwiają tworzenie aplikacji via browser, bez skomplikowanych, dużych IDE.
Czy to się nadaje do tworzenia dużych systemów? Pewnie nie, ale z pewnością nadaje się do bardzo szybkiej integracji różnych API w niezbyt skomplikowane aplikacje. Bez dwóch zdań warto ogarnąć te technologie, nawet będąc inżynierem informatykiem, który się Assemblerowi nie kłaniał 😉
Parę słów więcej na ten temat na Azure Blog.