Czytania weekendowego cd.

Dziś zaległy (bardzo) numer czerwcowy i kilka tematów nieco bardziej obok stricte techu.
“Agile i Waterfall – wdrożenia a zapisy umowy” zainteresowało mnie pod kątem potencjalnego zastosowania wewnątrz organizacji, jako, że akurat nie pracuję w ani dla firmy tworzącej i wdrażającej rozwiązania dla swoich klientów.
“Nie ufamy chmurze” – warto się dowiedzieć jak to wygląda w przekroju całej branży bo moje tzw. najwyższe kierownictwo jest bardzo techniczne i problem nie występuje.
“Jak zdobyć mobilnego klienta i na nim zarobić” – OK, ten tytuł jest trochę zbyt szumny. Na co dzień blisko współpracuję z marketingiem i PR i mogę powiedzieć tylko tyle – That’s cute. Oczywiście przytoczone informacje są prawdziwe, ale to temat rzeka. Jest parę przykładów gier-hitów, ale “gra” to jest za szerokie określenie. Taktyki pozyskiwania i zatrzymywania klientów dramatycznie się różnią w zależności od gatunku i grupy docelowej.

Weekendowe lektury papierowe

Zabrałem się za małe nadrabianie lektury. Czasem lubię poczytać z papieru, tzn. ogólnie lubię, książka dobra rzecz, ale tym razem branżowo – to już zdarza mi się rzadziej. Tym razem sierpniowy numer IT professional.

Trochę przekartkowałem, trochę poczytałem dokładniej. Z jednej strony poczułem się lekko zbudowany, że na niektóre sprawy poruszone w tym numerze udało mi się z własnej inicjatywy zwrócić uwagę i odzwierciedlić to we wpisach tutaj. Być może moje postrzeganie branży nie jest tak chaotyczne jak mi się wydawało. Z drugiej z kolei znowu poczułem daleko idące braki w czasie na edukację, szczególnie po lekturze krótkiego, ale konkretnego Big Data as a Service. Mam nieodparte, graniczące z pewnością wrażenie, że osobie z moimi ambicjami i pomysłami na przyszłość wypada znacznie więcej wiedzieć o tej dziedzinie. W Azure, w którym na co dzień pracuję, jest to dla mnie wciąż tak biała plama, że aż wstyd…

No nic, zobaczymy, czy ten kolejny sygnał pozwoli mi lepiej się zmotywować do ogarnięcia tego kierunku.

 

Nowinki, nowinki…

Dwa istotne newsy z tego tygodnia, dwie funkcjonalności na różnych etapach życia:

Wsparcie dla formatu JSON w Azure SQL kończy Preview i wchodzi w fazę General Availability. Yay! W dobie kiedy serwisy często wymieniają między sobą dane za pomocą tego lekkiego formatu możliwość wyciągnięcia informacji z bazy lub zapisu do niej wprost z JSONa jest słodziutka. Będę korzystał tak bardzo…

Wchodzi też kolejna nowość – otóż do każdego service planu, a wręcz do każdego deployment slotu w Web Appie możemy utworzyć sobie bazę MySQL stojącą razem z www. Co prawda nie nadaje się to (przynajmniej na razie) do tworzenia elastycznych systemów bo nie obsługuje skalowania, ale nadal jest to wielki krok naprzód. Jak mi się nie chciało za bardzo kombinować tak teraz będę się poważnie zastanawiał nad przerzuceniem tego bloga do Azure. A co 🙂

Service Fabric, dzień 3 – Podstawowa terminologia

Krótko o podstawowych, najważniejszych terminach używanych w trakcie zajmowania się Service Fabric:

  • Node – węzeł – proces runtime usługi Service Fabric, w praktyce – pojedyncza maszyna (w przypadku Azure – wirualna),
  • Cluster – klaster – zestaw węzłów (o wysokiej dostępności, niezawodności itd…),
  • Application – aplikacja – zbiór usług, mikroserwisów,
  • Service – usługa, mikroserwis – jednostka dostarczająca jakieś konkretne funkcjonalności
  • Partition – partycja – usługa może posiadać wiele partycji, tzn. być uruchomiona w wielu instancjach w klastrze, ten mechanizm służy do zarządzania obciążeniem – load balancing pomiędzy wieloma instancjami tej samej usługi,
  • Replica – replika – redundancja w ramach instancji (partycji) usługi, mechanizm służy do zapewnienia ciągłości działania – płynne przełączanie pomiędzy Primary i Secondary zarówno w trakcie wyłożenia się procesu usługi jak i w przypadku deployowania updatu.

Tyle na razie. Do tych jeszcze wrócimy, nadejdzie też parę nowych.

Azure User Group live z Krakowa

Kiedy wczoraj pisałem o community zupełnie zapomniałem, że dziś jestem w Krakowie na spotkaniu Azure User Group!

Dzisiaj bardzo interesujące tematy: IoT, Service Fabric i Functions. Nie pamiętam kiedy agenda była tak w punkt z moimi zainteresowaniami.

Here we go!

[19:00] Grubo, fajne przykłady rozwiązań architekturalnych dla IoT oraz wstęp do Service Fabric uzupełniony demkiem. Muszę koniecznie zrobić taki eksperyment u siebie. A na deser Functions…

AUGPL KRK 3

[20:00] Functions też było super, parę ciekawych wykorzystań i obejść dla mechanizmów, które teoretycznie dostępne są tylko w wyższych planach cenowych.

Pisałem już, że warto wybierać się na spotkania community? Pisałem, wczoraj. No, to warto 😉

I jeszcze jedno – tacy Panowie mówili na takie tematy: agenda spotkania.

6 tygodni do AzureDay North Poland

Już za półtora miesiąca odbędzie się w Gdyni konferencja pretendująca (i w moich oczach będąca głównym faworytem) do najlepszego azurowego wydarzenia w tym roku w Polsce. Prelegenci krajowi i zagraniczni, lokalni liderzy, pracownicy Microsoft, wiele ścieżek tematycznych. Zapowiada się smakowicie.

Ja się wybieram, już od jakiegoś czasu mam wszystko połapane i jestem gotów. No, przynajmniej organizacyjnie, jeszcze mentalnie muszę popracować nad otworzeniem głowy i psychicznym przygotowaniem się na spotkanie z lokalnymi tuzami technologii, która wiedzie prym w mojej codziennej pracy.

Czekam w sumie dość niecierpliwie na ten dzień. Od kiedy po raz pierwszy wybrałem się spotkanie community – tegoroczny Global Azure Bootcamp w Warszawie – bardzo cenię sobie takie spotkania. A tu dwa dni technicznego mięsa i ciekawych rozmów. Będzie się działo!

AzureDay North Poland, Gdynia 3-4 października 2016

Popraw współpracę z Visual Studio

Troszkę wstyd zawsze przyznać, że nie zna się tego typu rzeczy. Zwłaszcza kiedy wyglądają na takie całkowicie podstawowe funkcjonalności i były tam, na wierzchu, od zawsze. Warto więc cały czas walczyć ze starymi nawykami i “błędami młodości”, kiedy będąc początkującymi, mało doświadczonymi, z ograniczoną wiedzą wyrobiliśmy sobie metodę pracy z narzędziami.

Pomagają w tym wpisy takie jak ten, z jednego z moich ulubionych blogów developerskich, nieocenionego Scotta Hanselmana – Visual Studio’s most useful (and underused) tips.

Moi faworyci, których przyznaję nie znałem, albo jakoś nie używałem szczególnie świadomie to przesuwanie zaznaczonego kodu skrótami klawiszowymi (o matko, jakie to jest piękne!) oraz wszystkie, których opis sprowadza się do “Press … and start typing”. Przywykłem do tego w Windowsach i w sumie dlaczego nie pracować tak też w VS?

Open source PowerShell

Dziś po prostu nie wypada o tym nie napisać. Co prawda PowerShell nie jest pierwszą opcją międzyplatformowego zarządzania chmurą Azure (jest wszakże xplat cli), a mnie akurat na codzień to w nim najbardziej interesuje to trudno nie docenić takiego kroku. Raz, że PowerShell jest nie tylko od Azura, dwa, że jest znacznie bardziej popularny od ww. konsoli.

Kolejny krok ku otwarciu, przytuleniu do siebie użytkowników niewindowsowych, poszerzeniu możliwości integracji oraz, jak to przy projektach open source, dodatkowy firepower w stronę rozwoju. Nic tak nie napędza community jak możliwość samodzielnego dołożenia funkcjonalności do narzędzia.

Więcej do poczytania u źródła.

Data Science For Beginners

Chmura chmurą, PaaS PaaSem, ale gdzie się ostatnio nie odwrócić dostaje się po oczach informacjami, że Data Scientist to jeden z najbardziej poszukiwanych zawodów i zapotrzebowanie w tej dziedzinie rośnie, a specjalistów na rynku jest zdecydowanie za mało. Cóż… wypada jednocześnie przyznać samemu przed sobą, że trochę mało się wie w tym temacie. Wstyd trochę.

Że obracam się w okolicach Azure i innych usług i technologii Microsoftu to też tam zacząłem poszukiwania. Na dzień dobry to:

Od tego przynajmniej nie wybuchnie mi głowa wieczorem po męczącym dniu.

Jak mi się to przez noc przetrawi to pójdę eksplorować MVA. Na dłuższą metę chciałbym liznąć podstawy R i pobawić się np. Machine Learning. Tylko jak to wszystko upchnąć w dobę?

Media vs rozwój techu

Dzisiejszy dzień miałem wolny, więc mogłem się nieco mentalnie polenić, ale trafiłem na wideo o AI i przypomniała mi się medialna “afera” po śmiertelnym wypadku Tesli z autopilotem. Media czasami mnie wkurzają swoją nieodpowiedzialnością. Nie neguję osobistej tragedii ludzi, którzy stracili bliską osobę, ale litości… Każdy o technicznym mindsecie po prostu wie, że nastąpi moment, kiedy zwykła matematyka pokaże, że autopilot jest lepszym kierowcą niż człowiek. Tylko żeby to nastąpiło to nie można straszyć na każdym kroku, bo to tylko spowalnia rozwój, co z kolei, tak obstawiam, na dłużą metę zwiększa szanse na kolejne nieszczęśliwe wypadki. Warto o tym dyskutować, zarówno część etyczno-moralna jak techniczna takich zagadnień nie jest prosta, ale medialny przekaz w tej sprawie mnie irytuje. Wrr.